każdy wiosny promyk na manowce woła
każdy powiew ciepła na bezdroża goni
każda chwila od losu pożyczona wałęsać chce
a dusza pragnie po zimie, po poście sytości
Czym Sejneńszczyzna może nasycić?
poranne rosy o świcie uzdrowią
zamglone wody o zmroku jasność na czoło wniosą
meandry Marychy romantyzmem omotają
Czarna Hańcza z ważkami po łąkach oprowadzi
muzyczny wielogłos wspomnienia poruszy
mieszanka kultur o niezależności przypomni
tygiel smaków zmysły wszystkie obudzi
senność pagórków serce spustoszone ukoi
Miłosza wers nad horyzont wyniesie
klangor myśli do lotów wyższych zaprosi
Madonna podziękowań i próśb wysłucha
a pięknem zostanie to, o czym się milczałoP.S. Madonnę Sejneńską sfotografował Marek Wasilewski.
1 komentarze:
:-) bo ja z Sejn jestem.
Prześlij komentarz