środa, 30 grudnia 2015

Byliśmy, widzieliśmy, wspominamy!?

Jaki był 2015 rok? Jak wielobarwny dywan.
Wydarzeń kolorowych wiele zaistniało.
Cieszę się, że...

  • Wątek anielski przetyka się w moim życiowym gobelinie coraz gęściej. A tkam już na swoich nowych krosnach wykonanych przez Jana Knocha. Warsztat tkacki zainstalowany został na moim strychu 2 maja br! 
  • W czerwcu odebraliśmy nagrodę za nasz Dzień Anioła, to niewątpliwy sukces przytuliskowej grupy nieformalnej na arenie wojewódzkiej, to ważne wydarzenie zwieńczające kilkuletnią współpracę grupy pasjonatów! NAS :)
  • W lipcu wybraliśmy się do Aniołowa na XI Zlot Miłośników Aniołów! Tam otrzymaliśmy kolejną nagrodę.
  • W sierpniu wiele doznań ceramicznych było w Przytulisku. Prawdziwe Święto Gliny! Wypalanie ulepionych naczyń pod kierunkiem Arturasa Matonisa z Litwy.
  • We wrześniu odbył się kolejny, uroczysty Dzień Anioła!!!
  • Rok 2015 został zwieńczony otrzymaniem rekomendacji MPR. Suwalskie Przytulisko jest atrakcją turystyczną na rowerowym szlaku Green Velo.
  • O naszym miejscu i "Pogaduchach z rękodziełem w tle"  napisano w grudniowych "Nowinach suwalskich" i na www.suwalki.24.
http://www.suwalki24.pl/article/1,pani_alicja_od_aniolow_nauczycielka_i_przewodniczka_stworzyla_swoje_przytulisko_zdjecia

W 2016 ROKU
ANIELSKA RĘKODZIELNIA ZAPRASZA NA WARSZTATY I SPOTKANIA.
O AKTUALNYCH WYDARZENIACH PISZEMY NA
FANPAGE'U - SUWALSKIE PRZYTULISKO


DO SIEGO  ROKU!

niedziela, 13 grudnia 2015

Jak rodziły się anioły?

Pogaduchy z rzeźbą w tle!
Drewno zaczarowane! Chwile uwiecznione!
Galeria Suwalskie Anioły  kreatywnie ubogacona :)
Zapraszam, oto:
fotorelacja Pawła Szyłejko z narodzin wielu aniołów.












piątek, 11 grudnia 2015

A wióry polecą?


Warsztaty rzeźbiarskie będą! Za dwa dni. Nie ma lipy!
Tzn.  mamy deski lipowe i dłuta litewskie. Pełna profeska :)
Podrzucam anielskie inspiracje, do niedzieli może Tobie projekt dojrzeje.
Oto co w Przytulisku podglądnął i sfotografował Paweł Szyłejko.








Dobrze jest rzeźbić według swoich wizji, u nas zaistniały ostatnio anioły muzyczne, bo czas radosny przed nami :) Najmłodsze, kilkudniowe, grające anioły czekają na sesję zdjęciową, ale jeśli dotrzesz do Węgielni 13.12 zobaczysz już je w całej okazałości. Zapraszamy!
Techniczne tematy podejmie Jan Zaborowski, w artystycznym projekcie Olga Wielogórska wspomoże, ja inspiracje sielskie wspierać będę.
Do zobaczenia w Galerii Suwalskie Anioły!


wtorek, 8 grudnia 2015

Jak drewno będziemy czarować?







Lubisz przedmioty z duszą?
Zastanawiasz się, czy można zaczarować kawałek drewna?
Nosi Cię wena, masz wolną chwilę i wielką ochotę
na spotkanie z pasjonatami rękodzieła?
Przybądź do Przytuliska 13.12.15 r. na warsztaty rzeźbiarskie.
Zapewniamy anielskie inspiracje, dłuta i lipowe deski oraz pęczak drwala :)
Fachowego wsparcia udzielać będą suwalscy twórcy: Jan Zaborowski i
Olga Wielogórska! Koszt 30 zł. Rzeźbimy w Węgielni 6 od godz. 11ej.
Swoje dzieło zabierasz ze sobą.
Zapraszamy!






Foto. Paweł Szyłejko 
Więcej na ... https://www.facebook.com/chwilesawieczne/?fref=ts

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Co wyłoniło się z tła w anielskiej rękodzielni?




Mikołajkowa zabawa z rękodziełem w tle!
Taki pomysł spodobał się miłośnikom Przytuliska.
Fotorelacje Celinki z naszego tworzenia świec i mydełek podglądnijcie!
Aby poczuć prawdziwą radość tworzenia zapraszamy na warsztaty,
materiałów i fachowców u nas dostatek!






Dziękujemy prowadzącym: Janowi i Wioli oraz aktywnym uczestnikom!

poniedziałek, 30 listopada 2015

Jak mikołajki w Przytulisku planujemy?



Mikołajki w Przytulisku z rękodziełem w tle!

Nie masz pomysłu na rodzinne mikołajki?
Przyjedź do nas z rodziną czy znajomymi
w niedzielę, 6 grudnia, w godzinach 11-14

*Zobaczysz ciekawy sposób wykonania świątecznej świecy!
*Dobierzesz składniki na anielskie mydełko i je wykonasz :)
*Poznasz prosty pomysł na adwentowe anioły!
*Posmakujesz zupy dyniowej i ciasta cynamonowego.
*Zwiedzisz Galerię Suwalskie Anioły!

Warsztaty poprowadzą: Wiola Kotarska, Ala Wasilewska, Jan Zaborowski.
Na materiały (za każdy warsztat) wrzucamy do skarbonki po 2 zł!

Niech 6 grudnia będzie mikołajkowo - sielsko - anielsko!
Zapraszamy do Przytuliska - Węgielnia 6, 7km od Suwałk
ps  Uwaga! Z krajowej ósemki skręcamy na Dębowo.

niedziela, 29 listopada 2015

Jak adwent witaliśmy?




Piękne spotkanie za nami. Warsztaty florystyczne nie zdarzają się często, a u nas proszę, pomysł cudny - jak adwent powitać? Dobrze mieć wśród swoich  kreatywne dusze :) Bogusia wenę do kwiatowych kompozycji ma od dawna, a fachowe wykształcenie również. Nic dziwnego, że wszystkim warsztatowiczom wyszły wieńce wyszukane i klimatyczne. Zresztą popatrzcie sami.
- Za zapach cynamonu bardzo dziękuję, zawsze będzie u mnie wspomnieniem tego miejsca - powiedział Bartek żegnając się z nami.
A teraz zapalamy pierwszą świecę...



wtorek, 24 listopada 2015

Jak adwentowe Pogaduchy planujemy?



Pogaduchy z rękodziełem w tle stają się na dobre przytuliskową tradycją. Po spotkaniach z decoupagem, 29.11 planujemy Pogaduchy z florystyką w tle, a dokładniej z wieńcem adwentowym. Najbliższa niedziela rozpoczyna czterotygodniowe oczekiwanie na święta. Zgodnie z tradycją w naszych domach może zaistnieć wieniec z czterema świecami. Będą one kolejno zapalane w każdą niedzielę, najlepiej w trakcie rodzinnego obiadu. Pierwsza świeca jest symbolem pokoju, druga wiary, trzecia wyraża miłość, a czwarta nadzieję. Kiedyś taki wieniec święcono w sobotę przed pierwszą adwentową niedzielą. Był wykonany na bazie koła z wiecznie zielonych gałązek albo drewnianego plastra odpiłowanego z pnia. Wiele w tym tradycyjnej symboliki: wieczności, światła, zwycięstwa...
Współczesne wieńce przyjmują różną kolorystykę i kształt. Często są aranżowane w pomysłowych rynienkach, na deskach, w kobiałkach lub na korze. Elementami dekoracyjnymi poza świecami mogą być szyszki, patyczki, wstążki, ozdoby choinkowe...
W anielskiej rękodzielni gromadzimy już różnorodne ekomateriały. Warsztaty poprowadzi Bogusia Kisłowska. Inspiracji będzie wiele, zapraszamy od 11ej!
Warto ten piękny adwentowy zwyczaj ocalić.
O tym wydarzeniu piszemy również na:
https://www.facebook.com/Suwalskie-Przytulisko-400801043450405/?fref=ts


wtorek, 17 listopada 2015

Jak zaczarować prezenty?



Pogaduchy z rękodziełem w tle!
22.11, od 11tej, kolejne spotkanie. Decoupage!
Decoupage wydostał się w anielskiej rękodzielni na plan pierwszy. Nic dziwnego, bo to wspaniały sposób nie tylko na wykonanie ciekawego upominku, ale również na wyłonienie swego talentu. Czasem długo skrywanego w tajemnicy przed samą sobą. Dobieranie kolorów, komponowanie ozdobnych wzorów, domalowywanie ornamentów... W trakcie tworzenia wielokrotnie pojawia się skupienie przemieszane z entuzjazmem! Takie krótkie chwile, po których dzieło zostaje, a i odpocząć warto. Kiedyś kobiety darły pierze! My idziemy z trendami współczesności, chociaż tradycyjnych działań nie omijamy.  Zapraszam! 



Zgłoszenia na e-mail: awalicja@gmail.com lub tel. 502 027 227



czwartek, 12 listopada 2015

Kto pragnie poznać Motankę?





Zawinąć, zawiązać, zapleść, zamotać! Co powstanie?
Słowiańska ludowa lalka - Motanka.
Motanki mają wielowiekową tradycję i magiczne przesłanie.
Są to lalki do zadań specjalnych.
Dlatego często nazywane są Zadanicami albo Żadanicami.
Bardzo ważny jest proces tworzenia. W trakcie wiązania szmatek motamy swoje marzenia lub prośby, przekazujemy im swoje intencje. To zwielokrotnia wartość Motanki, która może spełnić nasze życzenia.
Jeśli chcesz poznać Karmicielki, Ziarnuszki, Podróżniczki, Dobrobytki, Nierozłączki zamów u nas warsztaty. Wykonamy  Motankę, która spełni marzenie Twoje lub osoby obdarowanej.
Mikołajki lada dzień, a święta tuż, tuż. Przyda się również zamotany Anioł?!
Prezent własnoręcznie wykonany zawsze jest bezcenny!



Zapewniam materiały i fachowe wsparcie. Na zajęciach pokażę oryginalne lalki przywiezione z Białorusi, opowiem również o ich przesłaniach. Pamiętajmy, przy Motankach nie używamy igieł.
Wędrująca Pracownia działa! Tel. 502 027 227
W grudniu motać będę w Sielskiej Strefie w Suwałkach.

wtorek, 10 listopada 2015

Jak zasiałam marzenie?





Niedziela, 8 listopada, 2015

Świtanie
Obudziły mnie o poranku krople spadające na parapet, cicho szemrał deszcz, dziś na moim strychu zapowiedziane Kobiece Ogrody, jesienne spotkanie kobiet. Nietypowe pogaduchy będzie prowadzić Renia Pieczonka. Znam Ją z maili i obrazów, mają dojechać inne panie, które ochoczo zareagowały na nasze info na blogu i fb. Myślę - jak będzie... każda z nas jest  swoistym ogrodem z niepowtarzalną historią... Przestaje padać...  zza wielobarwnego klonu spogląda na mój ogród złociste słońce. Jak w kalejdoskopie, klik i promienieją jesienne liście, klik i znów nachodzi szarugowa chmura...

Przedpołudnie
Palę w piecu, do miski wrzucam ugotowanego brokuła i jajka, słoneczne żółtka pięknie wyglądają na tle intensywnej zieleni, kukurydza będzie akcentować smak, jeszcze ziarna prażonego słonecznika, a może też odrobinę siemienia lnianego, z czosnkiem podsmażam malutkie kosteczki chleba, na koniec sos, też czosnkowy... W salaterce jak w ogrodzie - wszystkie kolory! Na przytuliskowym strychu ciepło, brzęczą ospale zdziwione muchy.  Czekam na gości gotując wiśniowy kompot, dorzucam skrawki jabłek (wiśnie i jabłka z mego ogrodu) i  kilka goździków. Zaczyna wiać wiatr, dosypuję szczyptę imbiru

Południe
Pojawiają się goście. Renia obejmuje nas swoim głosem, mówi ciepło, zwyczajne, potem czyta fragment książki, opowiada kawałek swojej  historii. Unosi się nad nami Jej filozofia... Chyba nieistotne, kto ile z niej wziął, bo dajesz - ile możesz, bierzesz - ile chcesz. Myśli słuchanych jest wiele, dochodzą te Twoje, które przemykają, które przenikają, i te które przelatują, a jeszcze inne pozostają w poczekalni. Przyjdzie na nie czas. Niektóre, te złapane, ważne dla nas, zapisałyśmy na kartkach. To wcale nie jest łatwe, wybrać trzy myśli, które z jakąś częstotliwością powtarzają się w nas, przecież są ich tysiące - w każdej minucie, ile chwil - tyle myśli, a może jeszcze więcej. Ma się ta babska głowa... oj ma. I tu wcale nie chodzi o to, że - nie mam co na siebie włożyć!

Popołudnie
Wieje coraz silniejszy wiatr, w kominku coraz więcej żaru, a w nas coraz więcej śmiałości, dobra, radości - to w sumie zwie się chyba pozytywną energią (słowo chyba jest tu zbędne). Ruszamy do swoich OGRODÓW. W okna zacina deszcz, a u nas ciepło, mamy koce, a może to już serca gorące, gotowe do zwiedzania magicznych miejsc. Które są powiązane z dziejami naszymi, a które z naszą przyszłością? Byłam w swoim ogrodzie, ciekawy jest, ma wiele różnorodnych zakątków, niektóre miejsca wymagają jeszcze zagospodarowania. Inicjatywy. Są plany! W centralnym miejscu zasiałam jedno ziarenko, to moje ważne marzenie. Będę je pielęgnować. I chociaż mój ogród w moich myślach nie miał  płotów, to wiem już teraz, gdzie są miedze i te w wyobraźni i te w realu. 

Zmrok
Ubogacone rozmową, relaksem, zabawą - zaczynamy malować. Powstaje duża, wielobarwna mandala, wypełniona od brzegów po sam biegun kobiecymi myślami i oczekiwaniami, innością i spójnością, twórczością i kreatywnością. Jakie jesteśmy? To widać w naszej wspólnej kompozycji. Zwyczajne. Piękne. Spokojność mnie ogarnia, bo uwielbiam piękno zwyczajności. 

Zmierzch
Dziś już nie będę  pisała, chcę zająć się swoim zasadzonym ziarenkiem, bo bez pielęgnacji - nie zakiełkuje :) Zamieszczę tylko obraz Reni Pieczonki, naszej dzisiejszej przewodniczki po Kobiecych Ogrodach.
Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu.

poniedziałek, 2 listopada 2015

Jak będzie w kobiecych ogrodach?

KOBIECE OGRODY
jesienne babskie pogaduchy - 8.11.15


Renia Pieczonka zaprasza:
Spotkajmy się tej jesieni by zadbać o ciało i potrzeby duszy. Przybądź i podziel się tym, co dobre w Twoim życiu. Zrobisz dzięki temu ogromny krok w realizacji swoich marzeń. Niepowtarzalny i twórczy będzie proces dochodzenia do sedna swoich pragnień. Poznasz wizualizację i ćwiczenia, które z powodzeniem będziesz mogła wykorzystać w dalszym eksplorowaniu swego wnętrza. Spotkasz także inne kobiety ciekawe życia i Twojej historii.




ps Ubieramy się na cebulkę, pamiętajmy o kocykach i ciepłych skarpetach... Anielską herbatkę wspólnie zaparzymy na strychu, bo w przytuliskowym ogrodzie słota już zagościła.
Czekamy.
 

8.11.15  godz. 12-15
Suwalakie Przytulisko
Węgielnia 6

sobota, 31 października 2015

Ile jest słońc?



Dedykacja specjalna zespołowi SuSZ i Raczkom! 
Słowa Mariny Cwietajewej


               Słońce jest jedno
Słońce jest jedno, a chodzi od domu do domu.
Ono jest moje. Nie dam już słońca nikomu.

Ani na jedną chwilę, na błysk, na spojrzenie.
Nikomu. Nigdy. - A idźcie, miasta, w mrok na stracenie.

W ręce je złapię! Nie będzie kręcić na stałe!
Niech sobie ręce i wargi, i serce spalę.

Jak w noc wieczną zapadnie - w ślad za nim pognam.
Słońce ty moje. Nikomu ciebie nie oddam!
                                                  Marina Cwietajewa





Jak jest w Raczkach nocą?



Piątek, 30.10, wieczór, moja grupa nieformalna gotowa do świątecznych przeżyć! Jedziemy do Raczek, do GOKu na zaduszkowe spotkanie "Raczki Nocą". Zapowiedź koncertu intrygowała mnie od tygodnia! Zespół SuSz składa się z ciekawych, znanych mi ludzi, jak brzmią w nowej "suszowej" formacji - warto posłuchać!

Przed 20tą jesteśmy w Raczkach! Rynek objęty cichym wieczorem, nad Rospudą snuje się mgła, wielu przechodniów podąża w tym samym kierunku. W mroku nieopodal kryją się pacowskie dobra, ale dziś z cienia dowspudzkich dziejów ma wyłonić się historia Raczek. Zaciekawiona wielce jestem archiwalnymi zdjęciami.

W sali półmrok, wyciszeni słuchacze w blasku świec gaworzą, my również wtapiamy się w klimat. Słowo zapowiadające, proste, ale od serca. Tak może mówić tylko pomysłodawca, uwielbiam taką zwyczajność. Pierwsze dźwięki koncertu, klarnet w roli głównej. Za chwilę głos Moniki Rudowicz i słowa, słowa ważne, nasycone, myśli krótkie, treściwe. Skupienie wokalistki łączy się z moim, z naszym. 

Moje ulotne wrażenia dopełniane są wizualizacją dziejów. Stare zdjęcia i te z Raczek i te z moich albumów pokazują zawsze niepowtarzalne sekundy. Nie tylko na ekranie pojawia się historia naszej egzystencji, ale i w myślach, w pamięci. Patrząc na utrwalone momenty na starych fotografiach wchodzę w te chwile... na podwórze, do kościoła, do chałupy, na pogrzeb... do ludzi... Może już ich nie ma? A jednak zaprosili mnie do siebie... Muzyka niezwyczajna, SuSz nieoczywisty, godzina niebywała, Raczki nocą klimatyczne! Zmysły pobudzone.

PAMIĘĆ - wyszła na plan pierwszy.

Tłem do dzisiejszego, zaduszkowego wspomnienia...
są miniaturowe, woskowe, muzyczne aniołki - świeczki.

 





 
Free Flash TemplatesRiad In FezFree joomla templatesAgence Web MarocMusic Videos OnlineFree Website templateswww.seodesign.usFree Wordpress Themeswww.freethemes4all.comFree Blog TemplatesLast NewsFree CMS TemplatesFree CSS TemplatesSoccer Videos OnlineFree Wordpress ThemesFree CSS Templates Dreamweaver