Małe świętowanie czas zacząć...
Dlaczego? A potrzebne są istotne powody?
Ulotne chwile, szczęśliwości mgnienia... zauważam.
Setny post na pogaduchach popełniony!
Setny anioł wymalowany, wykolażowany!
Galeria suwalskie anioły otwarta!
Zapraszam
P.S. A marzenia kolejne się wiją...
poniedziałek, 30 stycznia 2012
niedziela, 29 stycznia 2012
Jak odkryć Sejneńszczyznę?
Zauroczona ziemią sejneńską jestem - również.
Spacery liczne na nartach biegowych odbyłam.
Okolice Maćkowej Rudy, Budy Ruskiej polecam.
Ale za latem trochę tęsknię...
Niemniej, niezależnie od pogody i pory roku
w okolice Sejn zapraszam - serdecznie.
a zatem...
ukrytych jezior wśród moren poszukaj
w błękitnej toni sieję po znaku rozpoznaj
wiekowych sosen zapach żywiczny poczuj
pod strzelistymi świerkami odpocznij
w ciszę puszczańską się wsłuchaj
łowy bezkrwawe o świcie zaplanuj
w czarną toń Hańczy się zanurz
bogactwa smaków skosztuj
odmienność kultur spotkaj
jaćwieskiego ducha odkryj
Krasnogrudy krainę odczaruj
odludnych okolic nie unikaj
a ludzi wielu chciej poznać
piątek, 13 stycznia 2012
Jak pachnie Puńsk?
Puńsk - to miejsce znane, często o nim głośno. Z różnych względów.
Nie kieruję się żadnymi komentarzami, zawsze to miejsce odbieram -
po swojemu. Tak będzie i tym razem. A wiodły mnie zapachy.
Zimowy, mżysty dzień nie przeszkadza, żeby odnaleźć nowe rzeźby, które pachną jeszcze dłutem artysty. Chcemy poszukać również odpowiedzi na pytanie - co może mieszkać w środku pnia?
Nie kieruję się żadnymi komentarzami, zawsze to miejsce odbieram -
po swojemu. Tak będzie i tym razem. A wiodły mnie zapachy.
Zimowy, mżysty dzień nie przeszkadza, żeby odnaleźć nowe rzeźby, które pachną jeszcze dłutem artysty. Chcemy poszukać również odpowiedzi na pytanie - co może mieszkać w środku pnia?
Rzeźby zaistniały w czasie letniego pleneru, zadomowiły się już na dobre w różnych zakątkach osady. Jeszcze pachną nowością.
A w środku pnia mieszkają świątki, bądź rycerze dwa... Są także...
A w środku pnia mieszkają świątki, bądź rycerze dwa... Są także...
Aż chce się przytoczyć zapamiętane gdzieś rymy - "... jak zręczna ręka rzeźbiarza, lipowe drewno w bajkę przetwarza..." My też chcemy posilić się! W firmowym sklepie kupujemy swojską, suszoną kiełbasę "wiejską" i chleb na zakwasie pachnący kminkiem. Kiełbasa pachnie wędzoną słoniną, ale na chłodny dzień kaloryczna przekąska jest wskazana. Utrwalamy smaki i zapachy Puńska.
A klimat Puńska? Łatwo go znaleźć, wszak osada to nieduża.
A klimat Puńska? Łatwo go znaleźć, wszak osada to nieduża.
Cmentarze zawsze dają odpowiedź na pytanie - co mówią wieki? Mają też swoisty zapach, zależy on niewątpliwie od pory roku, dnia, świąt. Zapach świec, pożółkłych liści... Dziś pachnie zimnym, wilgotnym wiatrem.
Niepowtarzalne kapliczki - cmentarne pomniki tym, którzy odeszli...
A co po Nich pozostało? Przez długie lata Józef Vaina zbierał rekwizyty, wykonane przez człowieka, które towarzyszyły ludziom przez całe ich życie. W muzeum pachnie starociami, pożółkłymi kartkami, koronkami, krajkami, kilimami...
Chłód wpada pod nasze kapoty na ulicy głównej - Adama Mickiewicza. Kierujemy sie do restauracji Sodas, bo tam pachnie ciepłem i blinami litewskimi. Ten przysmak regionalny to niepowtarzalna rozkosz - dla podniebienia. Zapach zapieczonego placka ziemniaczanego i dobrze przyprawionego mielonego mięsa pobudza nie tylko zmysł węchu...
Więcej jeszcze odkryć można, jeśli zadziała i szósty zmysł. Tę wrażliwość jednak szybciej osiągam w Puńsku 15 sierpnia, kiedy dodatkowo działa magia ziół, miodu i słońca. Ale o tym każdy powinien przekonać się sam.
P.S. Fotografowała Bożena Kolter, ale zapachów Puńska też szukała. I nie tylko Ona!
Niepowtarzalne kapliczki - cmentarne pomniki tym, którzy odeszli...
A co po Nich pozostało? Przez długie lata Józef Vaina zbierał rekwizyty, wykonane przez człowieka, które towarzyszyły ludziom przez całe ich życie. W muzeum pachnie starociami, pożółkłymi kartkami, koronkami, krajkami, kilimami...
Chłód wpada pod nasze kapoty na ulicy głównej - Adama Mickiewicza. Kierujemy sie do restauracji Sodas, bo tam pachnie ciepłem i blinami litewskimi. Ten przysmak regionalny to niepowtarzalna rozkosz - dla podniebienia. Zapach zapieczonego placka ziemniaczanego i dobrze przyprawionego mielonego mięsa pobudza nie tylko zmysł węchu...
Więcej jeszcze odkryć można, jeśli zadziała i szósty zmysł. Tę wrażliwość jednak szybciej osiągam w Puńsku 15 sierpnia, kiedy dodatkowo działa magia ziół, miodu i słońca. Ale o tym każdy powinien przekonać się sam.
P.S. Fotografowała Bożena Kolter, ale zapachów Puńska też szukała. I nie tylko Ona!
piątek, 6 stycznia 2012
Dokąd zmierzać można?
Trzech Króli - święto z wieloma odniesieniami,
mnie kojarzy się z odwiecznym wędrowaniem,
podążeniem, przemierzaniem... Dokąd?
człowiek w drodze...
szlaki - manowce
trakty - ścieżki
starty - mety
przystanki - postoje
skrzyżownia - bezdroża
zakręty - proste
pod górę - w dół
w butach - boso
w rosie - po grudzie
w zmierzchu - o brzasku
z sercem - bez głowy
w chmurach - po ziemi
w zgiełku - w ciszy
człowiek w drodze...
dokąd?
donikąd?
do celu?
do światła?
P.S. Przez obiektyw na suwalskie drogi patrzył T. Kolter
mnie kojarzy się z odwiecznym wędrowaniem,
podążeniem, przemierzaniem... Dokąd?
człowiek w drodze...
szlaki - manowce
trakty - ścieżki
starty - mety
przystanki - postoje
skrzyżownia - bezdroża
zakręty - proste
pod górę - w dół
w butach - boso
w rosie - po grudzie
w zmierzchu - o brzasku
z sercem - bez głowy
w chmurach - po ziemi
w zgiełku - w ciszy
człowiek w drodze...
dokąd?
donikąd?
do celu?
do światła?
P.S. Przez obiektyw na suwalskie drogi patrzył T. Kolter
wtorek, 3 stycznia 2012
A w Nowym Roku?
pukam
do ciebie pukam stróżu aniele
przybądź tu, koło mnie siądź
naprawdę nie chcę tak wiele
po prostu przy mnie bądź
poniedziałek, 2 stycznia 2012
A po świętach?
po świętach
skryły się bombki, choinki rozebrane
czy pójdę dalej? nie, tu zostanę
światła troszeczkę pozostało...
ale dobra wciąż dokoła za mało
tu są ludzie, wyciągają dłonie
pomagają, pytają - ktoś tonie?
a ludziska? ludziska są wszędzie
nie zmienię tego, niech i tak będzie
poniedziałek, 19 grudnia 2011
Co znaczy sielsko?
Moja przystań,
mój skrawek świata
moje marzenia...
Moje Przytulisko
Chciałam mieć furtkę skrzypiącą pod starą jabłonią.
Mam taką furtkę.
Pragnęłam mieć okna, przez które dobro patrzy.
Mam takie okna.
Marzyłam o progu niskim, który prawdę wita.
Mam taki próg.
Myślałam o zapiecku ze świerszczem w kominie.
Mam komin, bez świerszcza narazie.
Marzę o ...
...
Wszystkim czytelnikom suwalskich pogaduch
z okazji zbliżających się świąt
Bożego Narodzenia
życzę spełnienia marzeń.
awalicja
mój skrawek świata
moje marzenia...
Moje Przytulisko
Chciałam mieć furtkę skrzypiącą pod starą jabłonią.
Mam taką furtkę.
Pragnęłam mieć okna, przez które dobro patrzy.
Mam takie okna.
Marzyłam o progu niskim, który prawdę wita.
Mam taki próg.
Myślałam o zapiecku ze świerszczem w kominie.
Mam komin, bez świerszcza narazie.
Marzę o ...
...
Wszystkim czytelnikom suwalskich pogaduch
z okazji zbliżających się świąt
Bożego Narodzenia
życzę spełnienia marzeń.
awalicja
Subskrybuj:
Posty (Atom)