czwartek, 11 sierpnia 2011

Co z moją wiarą?

Lubię przypowieści, anegdoty, legendy...
Opowieści, które mają ziarenko prawdy...
Słowa, które ujmują...
Czasem niosą przekaz, mądrość - życiową, prostą...

W zabytkowym kościele św. Andrzeja w Barczewie koło Olsztyna, w minioną niedzielę, franciszkanin zapytał:
- Jak wierzysz?
I dodał:
- Dawno temu, pewien ziemianin w obawie przed słabymi plonami zamówił u proboszcza Mszę Świętą z prośbą o deszcz. Ksiądz wyznaczył na modlitwę sobotni wieczór, aby wszyscy parafianie mogli uczestniczyć w nabożeństwie. Przyszło wielu, ale tylko ziemianin miał ze sobą parasol.

I wtedy przypomniał mi się wiersz Czesłwa Miłosza.
Niedawno czytałam go w Krasnogrudzie. 

Wiara 
Wiara jest wtedy, kiedy ktoś zobaczy
Listek na wodzie albo kroplę rosy
I wie, że one są - bo są konieczne.
Choćby się oczy zamknęło, marzyło,
Na świecie będzie tylko to, co było,
A liść uniosą dalej wody rzeczne. 

Wiara jest także, jeżeli ktos zrani
Nogę kamieniem i wie, że kamienie
Są po to, żeby nogi nam raniły.
Patrzcie, jak drzewo rzuca długie cienie,
I nasz, i kwiatów cień pada na ziemię:
Co nie ma cienia, istnieć nie ma siły.

P.S. Będąc w Bieszczadach widziałam na stokach połonin nieba cień. 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Free Flash TemplatesRiad In FezFree joomla templatesAgence Web MarocMusic Videos OnlineFree Website templateswww.seodesign.usFree Wordpress Themeswww.freethemes4all.comFree Blog TemplatesLast NewsFree CMS TemplatesFree CSS TemplatesSoccer Videos OnlineFree Wordpress ThemesFree CSS Templates Dreamweaver