Suwalskie decoupage'owanie znalazło licznych miłośników. Córki, mamy, babcie spotkały się po raz drugi. Pędzli u nas dostatek! Wiele osób przyniosło swoje serwetki i rozpoczęła się nieplanowana, spontaniczna "wymienialnia". Czy wiesz, ile ciekawych wzorów ukrywa się na zwykłych bibułkowych serwetkach? Po zebraniu znacznej kolekcji myślę, że najwięcej jest kwiatowych motywów, takich, które kojarzą się nam z wakacjami.
Promienie smolnickiego słońca ukrywają się w bratkach, w stokrotkach, w słonecznikach. Letnie zachody słońca znad Wigier odbicie swe znalazły w płatkach róż, bzu i malw. Błękit hańczańskiej wody odszukać można w liliach, fiołkach i niezapominajkach. Zapach wiejskich ogrodów na pewno został w lawendzie i ziołach.
Zdobiąc drewniane deski do krojenia, ramy lusterek i zakładki zatrzymaliśmy suwalskie lato i wspomienia z nim związane. Dopełnieniem kreatywnych działań była degustacja serów, masła i smalcu z Wiżajn.
Zdobiąc drewniane deski do krojenia, ramy lusterek i zakładki zatrzymaliśmy suwalskie lato i wspomienia z nim związane. Dopełnieniem kreatywnych działań była degustacja serów, masła i smalcu z Wiżajn.
Następne pogaduchy będą miały bożonarodzeniowe motywy, w których zawsze skrywają się nasze marzenia, nie tylko świąteczne.
A zatem lato zatrzymane, a zima już oswojona!
A zatem lato zatrzymane, a zima już oswojona!
0 komentarze:
Prześlij komentarz