Poszukuję anielskich potraw i smaków. Uwielbiam plenerową kuchnię.
Świętując w sielskim klimacie, wiem, że nie tylko Anioły nas łączą,
ale ogień również! Od wieków przecież ma magiczną moc.
Bogumiła Kisłowska, 28.09.2014
Suwalskie anioły to i suwalskie jadło! Na bazie pieca chlebowego, dochówki i fajer powstały niepowtarzalne potrawy. Wykorzystaliśmy dary pola, sadu i ogrodu! Kapusta, fasola, siemie lniane, soczewica, ziemniaki, cukinia, jabłka.... Ten rok jest przebogaty w plony i... pomysły. Top chef miałby się na czym wzorować. Chleb zmieniający życie - tym razem z żurawiną, soczewiaki - tym razem z maką żołędzią, jabłka - z wiórkami kokosowymi! Inaczej, bo światecznie!
A jak sprostać menu anielskiemu? Daliśmy radę. Nie oddaliśmy fartucha :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz