Zupełnienie niespodziewanie otrzymałam propozycję objazdu pojaćwieskich gór, wyniesień, miejsc sakralnych - po stronie litewskiej. I tak począwszy od Budziska po Wisztyniec ruszyliśmy liczną litewsko-polską ekipą. Niezależnie od obywatelstwa od razu było wiadomo, że stanowimy jaćwieską brać.
Ponad podziałami, ponad granicami, ponad miedzami....Oddałam się chwililom, widokom, opowieściom, historiom...
Zatrzymałam całą mnogość chwil w myślach,
wiele wrażeń w duszy, a błogi nastrój w sercu.
W kadrze piękno Jaćwieży uwiecznił Marek Wasilewski.
A czy siódmą górę znalazłam? wyznanie napisalam...
Za siódmą
Jesteś za siódmą górą?
Zaczekaj, twoją przestrzenią jestem
Jesteś za siódmym lasem? Przysiądź, cieniem sosny zostanę
Jesteś za siódmą rzeką? Przystań, kroplą wody, nie łzą, będę
Jesteś za siódmym morzem? Nie płyń, w szumie fal się zjawię
Jesteś za siódmą doliną? Zwolnij, ukojeniem twym być pragnę
Jesteś za siódmą chmurą? Bądź, obłokiem otulić
cię chcę
Jesteś za siódmym słońcem? Jesteś, i ja tam jestem, na zawsze
Ty moim, ja Twoim dobrem, ciepłem, promieniem, na zawsze
awalicja
0 komentarze:
Prześlij komentarz