Rozmyślanka z murka
...wczoraj, 1 marca...
słuchałam
rozmawiałam
myślałam
oglądałam
wspominałam...
Na zdjęciu dwaj bracia Czyż, pierwszy z lewej - Antoni Leszczyński, to mój tata.
Czyżowie - Żołnierze Wyklęci, kilka dni temu pośmiertnie odznaczeni, ale wciąż żyją w opowieściach mojej wsi. Tak było i wczoraj...
Nie tylko, często jadąc do Jeleniewa przez Suchodoły, zatrzymujemy się przy pamiątkowym krzyżu, symbolu pamiętnej obławy, aby zapalić świeczkę. Mój tata - w tym roku kończy 90 lat, wiele pamięta... wczoraj też wspominał... Te wszystkie opowieści nie są proste, bo historia bywa trudna.
Na drugim zdjęciu podwórze mojego Przytuliska z czasów powojennych. Dziadkowie - Weronika i Stanisław Leszczyńscy z córką Moniką. Monika kilka dni temu skończyła 84. lata. Co wspomina? Albo inaczej, czego nie chce pamiętać? Obrazy brutalne z przesłuchań w więzieniu plączą się w jej snach. A zdrada "Jedynki" może już mniej, ale ciągle boli.
Bohaterowie moich pamiątkowych zdjęć są dla mnie niezłomni!
A czym jest dla nich niezłomność? Warto o tym rozmawiać.
Na starej fotografii (u dołu) - moje Przytulisko z lat pięćdziesiątych,
jestem dziś strażniczką tego miejsca, jego historii i tradycji.
Węgielnia 6 - tu urodziłam się i jestem z tego dumna.
Dumna też jestem ze swojej córki, Beaty, która opisała historię
TRZECH KOBIET - Moniki Tyczkowskiej (Leszczyńskiej),
Marianny Tylenda (Czyż) i "Jedynki" (...) ?
Kim była "Jedynka"? Bartłomiej Rychlewski nazywa ją z imienia i nazwiska, dotarł do jej donosów na Mariannę, Monikę, Kazimierza, Henryka, Józefa... to Janina Korzeniecka.
Więcej na ...
https://www.facebook.com/Jaminski.Zespol.Indeksacyjny/posts/1134974596515813
środa, 2 marca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz