"Kraska" - wysłannik
z mojej kolekcji "suwalskie anioły"
(szyłam ręcznie)
Wysłannik innej rzeczywistości, który na ziemię suwalską zmierza, przekroczył niewymierny horyzont, ponad granicami i miedzami się unosi, bezkresy tajgi rominckiej pozostawił, trójstyk w Bolciach pominąwszy,
na wysoczyźnie rowelskiej na chwilę się zatrzymał, aby nieść dobre nowiny Oklinom, Przełomce i Hańczy... A gdzie pozostanie, komu do drzwi,
z wieściami dobrymi, zapuka? Może w najstarszej chałupie Klejmonta zamieszka? Tam już od dawna pod przyzbą domowe duchy mieszkają,
progu strzegą.
P.S. Moje anioły były na sesji zdjęciowej u Tadeusza Kolter.
na wysoczyźnie rowelskiej na chwilę się zatrzymał, aby nieść dobre nowiny Oklinom, Przełomce i Hańczy... A gdzie pozostanie, komu do drzwi,
z wieściami dobrymi, zapuka? Może w najstarszej chałupie Klejmonta zamieszka? Tam już od dawna pod przyzbą domowe duchy mieszkają,
progu strzegą.
P.S. Moje anioły były na sesji zdjęciowej u Tadeusza Kolter.
0 komentarze:
Prześlij komentarz