"Sudawa"- wysłannik
z mojej kolekcji "suwalskie anioły"
(szyłam ręcznie)
Wysłannik do ludzi skierowany,jeszcze zimę niosący, wiatry północne śnieżne i mroźne, skrzydła ma pod kapotą schowane o wytrwałości i sile przypomina, o tym, że człowiek otrzymuje tyle, ile udźwignąć zdoła.
Z Sudawskich Gór wędruje, tam gdzie plemie jaćwieskie w demony, ziemię
i słońce wierzyło, w księżyc i gwiazdy, żywioły wszelkie, a drzewa i lasy im świątyniami były, konie za życia jak i po - z nimi zawsze pozostawały.
Pożegnawszy wzniesienie Gulberek, nieckę jeziora, folwarczne dobra, park
i aleję, z Sudawskich przez wieś Wysokie na Potopy się kieruje, ku Rutce Tartak zmierza, Szeszupę przemierzyć pragnie, aby opieką napotkanych objąć i ...
P.S. "Bóg rozkazał swoim aniołom, żeby Cię strzegły na wszystkich Twoich ścieżkach." (psalm 90, 11)
0 komentarze:
Prześlij komentarz