środa, 9 marca 2011

Czy Hańcza jest Hanką?


To nie jest teza. Na pogaduchach mogę oto swobodnie zapytać i niech etymolodzy i historycy spokojnie śpią. Nazwy mogą mieć wiele skojarzeń.
Hańcza może oznaczać rynnę, koroto - z litewskiego ancia, może być jaćwieskim zawołaniem - gana cze, co znaczy dosyć, tutaj. 
Pragnę do tych wyjaśnień dorzucić legendę zasłyszaną w Przełomce. Otóż jest taka opowieść ludowa o wielkiej miłości wieśniaka do swej żony. Po jej nagłej śmierci, wychodził samotny mężyczna nad brzeg jeziora i z utęsknieniem wołał jej imię: "Hanka, Hanka, Hanka", głos niósł się po tafli wody, a hen daleko echo mu odpowiadało: "Hańcza, Hańcza, Hańcza". Co wieczór słyszała to okoliczna ludność, jakże inaczej mogła nazwać swoje jezioro?
Dzisiaj Hańcza przyciąga wielu śmiałków, nęci swą głębią, zachęca do odkrywania podwodnych tajemnic. Wśród nich są też kobiety. "Sejnianka" opowiadała mi o swoich wrażeniach w czasie nurkowania, o ogromnych głazach i jaskiniach. Entuzjaści wyczynów ekstremalnych na dnie królowej głębi umieścili "Maryjkę"- figurę Matki Boskiej i choinkę, którą dekorują na każde Boże Narodzenie. Do tej pory sądziłam, że leżą tam dłubanki sprzed wieków i legendarne skarby napoleońskie. Cóż - uczymy się całe życie! I niech tak pozostanie. 

P.S. Fotografie przekazała Marta Smolińska, dziękuję.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Free Flash TemplatesRiad In FezFree joomla templatesAgence Web MarocMusic Videos OnlineFree Website templateswww.seodesign.usFree Wordpress Themeswww.freethemes4all.comFree Blog TemplatesLast NewsFree CMS TemplatesFree CSS TemplatesSoccer Videos OnlineFree Wordpress ThemesFree CSS Templates Dreamweaver